Łódka
Rzeka ma swój początek ma na stokach, gdzie jako wąski strumyk "płynie" rowem aż do skrzyżowania Strykowskiej/Wojska Polskiego. Tam pod Strykowską wpływa w półokrągły kanał wysokości ok. 1 metra, który wypływa po drugiej stronie ulicy, aby za kilkadziesiąt metrów ponownie wpłynąć pod Wojska Polskiego. Pod skrzyżowaniem znajduje się mały betonowy wodospadzik, co znaczy, że różnica poziomów musiała być znaczna. Za wodospadem znajduje się ujście kD800, również z wodospadzikiem. Łódka uchodzi kanałem dzwonowym blisko ASP. Łódka płynie wzdłuż Wojska Polskiego, tworząc staw w Parku Ocalałych. Za stawem łączy się z wylotem kolektora niosącego wody burzowe i gruntowe z Dołów (wejście przy Telefonicznej). Następnie wpływa pod ziemię przy ulicy Źródłowej i tyle żeśmy ją widzieli. Wyłania się dopiero na Zdrowiu, przy ulicy Orzechowej. Tam właśnie znajduje się wylot prostokątnego kanału o imponujących wymiarach 5400x3135mm. Wylot jest zabezpieczony luźną kratą.
Miejscem, gdzie można poczuć rozmiar betonowej obudowy jest kawałek chodnika pod wiaduktem kolejowym. Tak naprawdę chodzimy wtedy po sklepieniu kanału, a przejeżdżające niżej samochody prawdopodobnie są na poziomie lustra wody. Za wiaduktem Łódka skręca na teren ogródków działkowych "Nad Łódką", skąd ciężko ją badać.
Na ulicy Borowej (mapa) znajduje się prostokątny wywietrznik kanału Łódki, czyli wąska rura przykryta klapą.
Burzowiec
Pod ulicą Solec uchodzi do Łódki krótki kanał burzowy 2100x2040mm z kolektora III, lecz na całej swojej długości nie ma ani jednej studzienki, aby móc do niego zajrzeć. Do przelewu nie ma dostępu z tego samego powodu. Przy ulicy Solec znajduje się skrzynia z dwoma pokrywami ZWiKu, więc możliwe, że jest rejestrator lub transmiter poziomu wody w burzowcu.
Kolektor III
Przez całą swoją 13-kilometrową drogę kolektor biegnie blisko kanału Łódki, tak jak i tutaj. Jest to kanał typu owalnego o wymiarach 1500x1875, który wypełnia się aż do połowy wieczorową porą. Jest upstrzony studzienkami, więc zajrzeć można do niego tu czy tam. W pobliżu możemy obejrzeć inny kanał, którego komora jest zabezpieczona z góry dwoma betonowymi płytami. Na szczęście prześwit między nimi jest na tyle duży, że patrząc przez niego można ujrzeć spory jego kawałek. Wpływa on do III-ki, ale niestety nad trójnikiem nie ma włazu, a jedynie odpowietrznik.
Plan w formacie KMZ: http://www.mediafire.com/?eys668ycn1qkw9w